Bulion z kości ze szpikiem - Zupa mocy i jej właściwości lecznicze



Kości szpikowe, podroby, chrząstki i inne „gorsze części” nie są zbyt popularne. Lękamy się tego, co chrupie i stawia opór zębom, a jeszcze bardziej tego, co kleiste. Niedawno wspominałem o smutnym losie móżdżku. Ale wątróbka, cynaderki, nóżki wieprzowe mają się niewiele lepiej. Szynka ma być bez skórki. Mięso ma być bez tłuszczu i bez galaretki. Flaki czy żołądki nas obrzydzają. Skutek: „gorsze części” się nie sprzedają. W przemyśle spożywczym poddawane są recyklingowi i ukrywane – pod pozorem „szlachetnych części” – w klopsikach, pierożkach z puszki i innych przetworzonych produktach mięsnych oraz w chrupkach dla zwierząt. I wtedy na takie procedery donoszą stowarzyszenia konsumenckie. Władze sprawdzają. „Dziennikarze śledczy” dostają się potajemnie do zakładów produkcyjnych i filmują te praktyki określane jako wstydliwe. Ale przecież, Drogi Czytelniku, wyrzucanie ich byłoby ogromnym marnotrawstwem dla środowiska. A także... błędem żywieniowym. Co dobrego w nuggetsach z kurczaka? Naukowcy z Uniwersytetu w Missisipi przeanalizowali nuggetsy z kurczaka i odkryli, że ponad połowa zawartego w nich białka pochodzi z naczyń krwionośnych, nerwów, tkanki łącznej, skóry i kiszek. To dopiero był medialny skandal! A przecież, jak tłumaczy dietetyczka Magali Walcowicz w jednym z numerów Naturalnie Zdrowym Być: To małe oszustwo jest korzystne dla zdrowia! Tkanka łączna zawiera przecież mnóstwo kolagenu, co powoduje, że nuggetsy są o wiele bardziej interesujące z punktu widzenia dietetyki niż gdyby składały się wyłącznie z tkanki mięśniowej. Podkreśla ona jednak, że nie rekomenduje nuggetsów z kurczaka ze względu na utlenione tłuszcze, dodatki i cukier. Co dobrego w „gorszych częściach”? → Kości, chrząstki, skóra i wszystko to, co w anatomii nazywamy „tkanką łączną”, czyli wszelkie więzadła, ścięgna i inne tkanki, dzięki którym Twoje organy trzymają się razem, zawierają dużo kolagenu, glicyny i proliny, bardzo ważnych białek zarówno dla naszych kości, jak i dla skóry i stawów, a szczególnie tkanki chrzestnej. Osoby cierpiące na artretyzm, zwyrodnieniowe zapalenie stawów czy na osteoporozę powinny jeść ich więcej. Najlepszy bulion powstaje właśnie z nich. Polega to na gotowaniu na wolnym ogniu kości, tusz, chrząstek i skór zwierzęcych, zazwyczaj drobiowych (ale na końcu tego artykułu znajdziesz również przepis na bulion z ogonów wołowych, który szczerze polecam), z dodatkiem włoszczyzny, czosnku, aromatu i soli. Składniki odżywcze nigdzie nie znikają, gdyż rozpuszczają się w bulionie. Bulion je się w postaci podstawowej lub wykorzystuje się jako bazę do zup i sosów. Wspiera on układ odpornościowy i bardzo dobrze przyjmuje go układ pokarmowy. Jest wzmacniający, gdyż zawiera mnóstwo składników odżywczych. Dlatego podaje się go do picia chorym i zapobiegawczo spożywa zimą. → Kości szpikowe: znaczenie odżywcze szpiku jest ogromne. Staje się to oczywiste, kiedy obserwujemy, z jakim sprytem mięsożerne zwierzęta walczą o szpik. Znane są zwłaszcza wysiłki psów, które starają się kruszyć kości w zębach. Sępy spuszczają kości z ogromnej wysokości, licząc na to, że pogruchoczą się o skały. Człowiek prehistoryczny także był świadomy istnienia tego skarbu ukrytego we wnętrzu kości: wykorzystywał kamienie do tłuczenia kości i odzyskiwania z nich szpiku kostnego. Szpik kostny jest bogatym źródłem budulca dla Twojego układu odpornościowego. Komórki szpiku są małymi fabryczkami biochemicznymi, które organizm wchłania, rozkłada na czynniki, a następnie ponownie zużywa, budując własne komórki krwi i komórki odpornościowe. Na surowo szpik kostny powinien pochodzić, tak jak i mięso, ze zdrowych zwierząt, hodowanych i żywionych w ich naturalnym otoczeniu, co rzadko ma miejsce. Dlatego w mięso lepiej się zaopatrywać w punktach z ekologiczną żywnością. Szpik można również delikatnie podgrzewać w piecu i jeść z grzankami oraz grubą solą. → Wątroba jest uboga w komórki tłuszczowe i jest dobrym źródłem białka (około 20%). Zawiera bardzo dużo witaminy B9 oraz wszystkie inne witaminy z grupy B. Jest to doskonałe źródło witaminy A, tak niezbędnej dla wzroku. Jest także świetnym źródłem żelaza łatwo przyswajalnego (hemowego) oraz zawiera dużo miedzi i selenu. Serce i cynaderki (nerki) są sobie bliskie z dietetycznego punktu widzenia. Najlepsze pasztety powstają przy ich wykorzystaniu, ale kurze podroby można także przyrządzić z przyprawami na patelni i zjeść z sałatą. → Flaki to nic innego jak kiszki (żołądek i jelita) wołowe, baranie lub wieprzowe. Nie zawierają zbyt wiele wartości odżywczych, co może być postrzegane jako ogromna zaleta przez osoby pragnące schudnąć. Wszystkie zawierają mało! Zaś sposoby ich przyrządzenia są niezliczone: podwójnie tłuste (które wcale nie są tłuste), à la kiełbaski, i w ten sposób masz kulinarną wycieczkę po Francji. Ugotuj bulion z wołowego ogona Bulion z wołowego ogona to kulinarna specjalność francuska, o której już zapomnieliśmy, a która miała dwie zasadnicze zalety: świetny bulion; wykorzystanie smakowitego mięsa, które w innym przypadku poszłoby do śmieci. Zasada jest najprostsza na świecie. Ogon zwierzęcia jest przedłużeniem jego kręgosłupa. A zatem otacza on kręgi. Rzeźnik łatwo może go podzielić na krótsze kawałki, nawet między poszczególnymi kręgami. Kawałki te dusi się delikatnie na patelni przed wrzuceniem ich do wrzątku wraz z włoszczyzną i przyprawami (w Internecie znajdziesz mnóstwo przepisów). Kręgi zawierają szpik kostny, kolagen, zaś wokół nich znajdują się kawałki mięsa, które zmiękną podczas gotowania. Bulion można wypić na przystawkę, a kawałki ogona zjeść jako danie główne z gotowanymi warzywami, grubo zmieloną solą, kaparami, i dobrą musztardą dijon. To bardzo smaczna potrawa. O czym Ci jeszcze nie wspomniałem to to, że pomijanie tych wspomnianych dziś potraw nie tylko przynosi szkodę dietetyczną. Rezygnując z nich, tracisz również cały wszechświat smaków, złożonych i stymulujących konsystencji.

Tekst pochodzi ze strony https://www.pocztazdrowia.pl/artykuly/bulion-kosci-ze-szpikiem-podroby-same-dobre-rzeczy © Poczta Zdrowia sp. z o.o.
Kości szpikowe, podroby, chrząstki i inne „gorsze części” nie są zbyt popularne. Lękamy się tego, co chrupie i stawia opór zębom, a jeszcze bardziej tego, co kleiste

Tekst pochodzi ze strony https://www.pocztazdrowia.pl/artykuly/bulion-kosci-ze-szpikiem-podroby-same-dobre-rzeczy © Poczta Zdrowia sp. z o.o.
Bulion to długo gotujący się, nawet do 24 godz. wywar z kości.
Można przygotować go z kości szpikowych każdego zwierzęcia. Jeżeli są to grube kości, należy je przepołowić, żeby mógł się wygotować szpik kostny.
Szpik kostny stanowi główne źródło jednonienasyconych kwasów tłuszczowych omega 9 oraz żelaza, a także niewielkie ilości witaminy A i fosforu.
Jeżeli chcemy do bulionu mięso, to najlepiej jest ugotować je oddzielnie a następnie wylać ten wywar w celu zmniejszenia puryn. Ugotowane mięso kroimy i wrzucamy do bulionu.
Dla lepszego wyciągnięcia składników mineralnych z kości, warto dodać do bulionu ocet jabłkowy naturalnie fermentowany.
Bulion możemy zrobić w kilku wersjach:
- z zielem angielskim, liściem laurowym i innymi ziołami, warzywami i mięsem.
Bulion taki będzie stanowił bazę. Można go zawekować lub zamrozić w pojemnikach 0,5 - 1litrowych.
Każdą porcję można wykorzystać według własnego pomysłu do zup, zup kremowych, do mięs i warzyw.

Jakie właściwości ma bulion tak zwana zupa mocy ?

Bulion to bogactwo witamin i związków mineralnych niezbędnych do budowy naszych kości.
Bulion to źródło trzech ważnych aminokwasów : proliny i glicyny oraz argininy - są one spoiwem i biorą udział w procesie naprawy komórek i kodu genetycznego. Mają działanie przeciwzapalne. Ważne to jest jeżeli cierpimy na choroby autoimmunologiczne, zaburzenia metylacji i zespół przesiąkliwego jelita. Wzmocni nasze stawy i zregeneruje śluzówkę układu pokarmowego.
Uważa się, że prolina posiada zdolność do cofania zmian miażdżycowych.
Arginina z kolei jest niezbędna w chorobach sercowo-naczyniowych, obniżaniu homocysteiny, naprawie tkanek po zabiegach chirurgicznych.

Bulion możemy wykonać z dowolnych kości, ale zwracajmy uwagę, żeby pozyskiwać kości z dobrego i sprawdzonego źródła. Aby było ze zwierząt hodowlanych w naturalnych warunkach, ekologicznych. Tylko wtedy Bulion będzie dla nas ZUPĄ MOCY.

Z bulionu możemy zrobić galaretę, wtedy jako wsad używamy więcej kości a mało wody. Jest wyśmienity na ciepło jak i na zimno. 

Przepis na bulion domowy:

- 2-3kg kości z mięsem /najlepsze są tłuste mięsa, świeży drób, kości wołowe, kurze łapki, kolanko wieprzowe/
- 3-5l wody
- 2 marchewki
- 1 korzeń pietruszki
- 1/4 korzenia selera
- 1/4 małej kapusty włoskiej
- 1 por
- 1 cebula opalona
- 3 liście laurowe
- 6 ziaren ziela angielskiego
- pieprz i sól himalajska lub kłodawska do smaku
- natka pietruszki lub szczypior z cebulki do podania.
- 1 łyżka octu jabłkowego lub soku z cytryny

Przygotowanie:

Mięso surowe płuczemy. Warzywa myjemy, obieramy i kroimy na mniejsze części.

Wykonanie na kuchence:

Kości, mięso wkładamy do garnka, zalewamy zimną wodą i doprowadzamy do wrzenia na średnim ogniu. Kiedy pojawią się szumowiny, zbieramy je dokładnie. Następnie dorzucamy pokrojone warzywa i przyprawy. Zmniejszamy ogień i gotujemy kilka godzin. Im dłużej to lepiej. Można po np. 6 godzinach wyłączyć, poczekać aż trochę ostygnie i znów gotować na małym ogniu.  Najlepszy bulion to taki gotowany 24 godz z przerwami. Pod koniec gotowania solimy do smaku. Podajemy z natka pietruszki lub szczypiorem.

Bulion możemy też przygotować w wolnowarze :

Do  wolnowaru wrzucamy wszystkie składniki : mięso, kości warzywa, przyprawy i sól, zalewamy gorącą wodą / 3-5l wody w zależności od wolnowaru/ i ustawiamy na min. 8godz. w trybie low.

Powinno się spożywać jedną szklankę bulionu dziennie, aby :
- wyleczyć nieszczelne jelita
- pokonać nadwrażliwości pokarmowe : alergie i nietolerancje
- wzmocnić stawy, ich elastyczność i wytrzymałość
- wzmocnić układ immunologiczny
- poprawić wygląd skóry, włosów i paznokci.

Gotować, Garnek, Warzyw, Gemüsetop

Smacznego 

Autor Maria Krawczyk
Kości szpikowe, podroby, chrząstki i inne „gorsze części” nie są zbyt popularne. Lękamy się tego, co chrupie i stawia opór zębom, a jeszcze bardziej tego, co kleiste.

Tekst pochodzi ze strony https://www.pocztazdrowia.pl/artykuly/bulion-kosci-ze-szpikiem-podroby-same-dobre-rzeczy © Poczta Zdrowia sp. z o.o.
Kości szpikowe, podroby, chrząstki i inne „gorsze części” nie są zbyt popularne. Lękamy się tego, co chrupie i stawia opór zębom, a jeszcze bardziej tego, co kleiste.

Tekst pochodzi ze strony https://www.pocztazdrowia.pl/artykuly/bulion-kosci-ze-szpikiem-podroby-same-dobre-rzeczy © Poczta Zdrowia sp. z o.o.
Kości szpikowe, podroby, chrząstki i inne „gorsze części” nie są zbyt popularne. Lękamy się tego, co chrupie i stawia opór zębom, a jeszcze bardziej tego, co kleiste.

Tekst pochodzi ze strony https://www.pocztazdrowia.pl/artykuly/bulion-kosci-ze-szpikiem-podroby-same-dobre-rzeczy © Poczta Zdrowia sp. z o.o.
Kości szpikowe, podroby, chrząstki i inne „gorsze części” nie są zbyt popularne. Lękamy się tego, co chrupie i stawia opór zębom, a jeszcze bardziej tego, co kleiste

Tekst pochodzi ze strony https://www.pocztazdrowia.pl/artykuly/bulion-kosci-ze-szpikiem-podroby-same-dobre-rzeczy © Poczta Zdrowia sp. z o.Ko
Kości szpikowe, podroby, chrząstki i inne „gorsze części” nie są zbyt popularne. Lękamy się tego, co chrupie i stawia opór zębom, a jeszcze bardziej tego, co kleiste

Tekst pochodzi ze strony https://www.pocztazdrowia.pl/artykuly/bulion-kosci-ze-szpikiem-podroby-same-dobre-rzeczy © Poczta Zdrowia sp. z o.o.K
Kości szpikowe, podroby, chrząstki i inne „gorsze części” nie są zbyt popularne. Lękamy się tego, co chrupie i stawia opór zębom, a jeszcze bardziej tego, co kleiste

Tekst pochodzi ze strony https://www.pocztazdrowia.pl/artykuly/bulion-kosci-ze-szpikiem-podroby-same-dobre-rzeczy © Poczta Zdrowia sp. z o.o.
Kości szpikowe, podroby, chrząstki i inne „gorsze części” nie są zbyt popularne. Lękamy się tego, co chrupie i stawia opór zębom, a jeszcze bardziej tego, co kleiste. Niedawno wspominałem o smutnym losie móżdżku. Ale wątróbka, cynaderki, nóżki wieprzowe mają się niewiele lepiej. Szynka ma być bez skórki. Mięso ma być bez tłuszczu i bez galaretki. Flaki czy żołądki nas obrzydzają. Skutek: „gorsze części” się nie sprzedają. W przemyśle spożywczym poddawane są recyklingowi i ukrywane – pod pozorem „szlachetnych części” – w klopsikach, pierożkach z puszki i innych przetworzonych produktach mięsnych oraz w chrupkach dla zwierząt. I wtedy na takie procedery donoszą stowarzyszenia konsumenckie. Władze sprawdzają. „Dziennikarze śledczy” dostają się potajemnie do zakładów produkcyjnych i filmują te praktyki określane jako wstydliwe. Ale przecież, Drogi Czytelniku, wyrzucanie ich byłoby ogromnym marnotrawstwem dla środowiska. A także... błędem żywieniowym. Co dobrego w nuggetsach z kurczaka? Naukowcy z Uniwersytetu w Missisipi przeanalizowali nuggetsy z kurczaka i odkryli, że ponad połowa zawartego w nich białka pochodzi z naczyń krwionośnych, nerwów, tkanki łącznej, skóry i kiszek. To dopiero był medialny skandal! A przecież, jak tłumaczy dietetyczka Magali Walcowicz w jednym z numerów Naturalnie Zdrowym Być: To małe oszustwo jest korzystne dla zdrowia! Tkanka łączna zawiera przecież mnóstwo kolagenu, co powoduje, że nuggetsy są o wiele bardziej interesujące z punktu widzenia dietetyki niż gdyby składały się wyłącznie z tkanki mięśniowej. Podkreśla ona jednak, że nie rekomenduje nuggetsów z kurczaka ze względu na utlenione tłuszcze, dodatki i cukier. Co dobrego w „gorszych częściach”? → Kości, chrząstki, skóra i wszystko to, co w anatomii nazywamy „tkanką łączną”, czyli wszelkie więzadła, ścięgna i inne tkanki, dzięki którym Twoje organy trzymają się razem, zawierają dużo kolagenu, glicyny i proliny, bardzo ważnych białek zarówno dla naszych kości, jak i dla skóry i stawów, a szczególnie tkanki chrzestnej. Osoby cierpiące na artretyzm, zwyrodnieniowe zapalenie stawów czy na osteoporozę powinny jeść ich więcej. Najlepszy bulion powstaje właśnie z nich. Polega to na gotowaniu na wolnym ogniu kości, tusz, chrząstek i skór zwierzęcych, zazwyczaj drobiowych (ale na końcu tego artykułu znajdziesz również przepis na bulion z ogonów wołowych, który szczerze polecam), z dodatkiem włoszczyzny, czosnku, aromatu i soli. Składniki odżywcze nigdzie nie znikają, gdyż rozpuszczają się w bulionie. Bulion je się w postaci podstawowej lub wykorzystuje się jako bazę do zup i sosów. Wspiera on układ odpornościowy i bardzo dobrze przyjmuje go układ pokarmowy. Jest wzmacniający, gdyż zawiera mnóstwo składników odżywczych. Dlatego podaje się go do picia chorym i zapobiegawczo spożywa zimą. → Kości szpikowe: znaczenie odżywcze szpiku jest ogromne. Staje się to oczywiste, kiedy obserwujemy, z jakim sprytem mięsożerne zwierzęta walczą o szpik. Znane są zwłaszcza wysiłki psów, które starają się kruszyć kości w zębach. Sępy spuszczają kości z ogromnej wysokości, licząc na to, że pogruchoczą się o skały. Człowiek prehistoryczny także był świadomy istnienia tego skarbu ukrytego we wnętrzu kości: wykorzystywał kamienie do tłuczenia kości i odzyskiwania z nich szpiku kostnego. Szpik kostny jest bogatym źródłem budulca dla Twojego układu odpornościowego. Komórki szpiku są małymi fabryczkami biochemicznymi, które organizm wchłania, rozkłada na czynniki, a następnie ponownie zużywa, budując własne komórki krwi i komórki odpornościowe. Na surowo szpik kostny powinien pochodzić, tak jak i mięso, ze zdrowych zwierząt, hodowanych i żywionych w ich naturalnym otoczeniu, co rzadko ma miejsce. Dlatego w mięso lepiej się zaopatrywać w punktach z ekologiczną żywnością. Szpik można również delikatnie podgrzewać w piecu i jeść z grzankami oraz grubą solą. → Wątroba jest uboga w komórki tłuszczowe i jest dobrym źródłem białka (około 20%). Zawiera bardzo dużo witaminy B9 oraz wszystkie inne witaminy z grupy B. Jest to doskonałe źródło witaminy A, tak niezbędnej dla wzroku. Jest także świetnym źródłem żelaza łatwo przyswajalnego (hemowego) oraz zawiera dużo miedzi i selenu. Serce i cynaderki (nerki) są sobie bliskie z dietetycznego punktu widzenia. Najlepsze pasztety powstają przy ich wykorzystaniu, ale kurze podroby można także przyrządzić z przyprawami na patelni i zjeść z sałatą. → Flaki to nic innego jak kiszki (żołądek i jelita) wołowe, baranie lub wieprzowe. Nie zawierają zbyt wiele wartości odżywczych, co może być postrzegane jako ogromna zaleta przez osoby pragnące schudnąć. Wszystkie zawierają mało! Zaś sposoby ich przyrządzenia są niezliczone: podwójnie tłuste (które wcale nie są tłuste), à la kiełbaski, i w ten sposób masz kulinarną wycieczkę po Francji. Ugotuj bulion z wołowego ogona Bulion z wołowego ogona to kulinarna specjalność francuska, o której już zapomnieliśmy, a która miała dwie zasadnicze zalety: świetny bulion; wykorzystanie smakowitego mięsa, które w innym przypadku poszłoby do śmieci. Zasada jest najprostsza na świecie. Ogon zwierzęcia jest przedłużeniem jego kręgosłupa. A zatem otacza on kręgi. Rzeźnik łatwo może go podzielić na krótsze kawałki, nawet między poszczególnymi kręgami. Kawałki te dusi się delikatnie na patelni przed wrzuceniem ich do wrzątku wraz z włoszczyzną i przyprawami (w Internecie znajdziesz mnóstwo przepisów). Kręgi zawierają szpik kostny, kolagen, zaś wokół nich znajdują się kawałki mięsa, które zmiękną podczas gotowania. Bulion można wypić na przystawkę, a kawałki ogona zjeść jako danie główne z gotowanymi warzywami, grubo zmieloną solą, kaparami, i dobrą musztardą dijon. To bardzo smaczna potrawa. O czym Ci jeszcze nie wspomniałem to to, że pomijanie tych wspomnianych dziś potraw nie tylko przynosi szkodę dietetyczną. Rezygnując z nich, tracisz również cały wszechświat smaków, złożonych i stymulujących konsystencji.

Tekst pochodzi ze strony https://www.pocztazdrowia.pl/artykuly/bulion-kosci-ze-szpikiem-podroby-same-dobre-rzeczy © Poczta Zdrowia s
Kości szpikowe, podroby, chrząstki i inne „gorsze części” nie są zbyt popularne. Lękamy się tego, co chrupie i stawia opór zębom, a jeszcze bardziej tego, co kleiste. Niedawno wspominałem o smutnym losie móżdżku. Ale wątróbka, cynaderki, nóżki wieprzowe mają się niewiele lepiej. Szynka ma być bez skórki. Mięso ma być bez tłuszczu i bez galaretki. Flaki czy żołądki nas obrzydzają. Skutek: „gorsze części” się nie sprzedają. W przemyśle spożywczym poddawane są recyklingowi i ukrywane – pod pozorem „szlachetnych części” – w klopsikach, pierożkach z puszki i innych przetworzonych produktach mięsnych oraz w chrupkach dla zwierząt. I wtedy na takie procedery donoszą stowarzyszenia konsumenckie. Władze sprawdzają. „Dziennikarze śledczy” dostają się potajemnie do zakładów produkcyjnych i filmują te praktyki określane jako wstydliwe. Ale przecież, Drogi Czytelniku, wyrzucanie ich byłoby ogromnym marnotrawstwem dla środowiska. A także... błędem żywieniowym. Co dobrego w nuggetsach z kurczaka? Naukowcy z Uniwersytetu w Missisipi przeanalizowali nuggetsy z kurczaka i odkryli, że ponad połowa zawartego w nich białka pochodzi z naczyń krwionośnych, nerwów, tkanki łącznej, skóry i kiszek. To dopiero był medialny skandal! A przecież, jak tłumaczy dietetyczka Magali Walcowicz w jednym z numerów Naturalnie Zdrowym Być: To małe oszustwo jest korzystne dla zdrowia! Tkanka łączna zawiera przecież mnóstwo kolagenu, co powoduje, że nuggetsy są o wiele bardziej interesujące z punktu widzenia dietetyki niż gdyby składały się wyłącznie z tkanki mięśniowej. Podkreśla ona jednak, że nie rekomenduje nuggetsów z kurczaka ze względu na utlenione tłuszcze, dodatki i cukier. Co dobrego w „gorszych częściach”? → Kości, chrząstki, skóra i wszystko to, co w anatomii nazywamy „tkanką łączną”, czyli wszelkie więzadła, ścięgna i inne tkanki, dzięki którym Twoje organy trzymają się razem, zawierają dużo kolagenu, glicyny i proliny, bardzo ważnych białek zarówno dla naszych kości, jak i dla skóry i stawów, a szczególnie tkanki chrzestnej. Osoby cierpiące na artretyzm, zwyrodnieniowe zapalenie stawów czy na osteoporozę powinny jeść ich więcej. Najlepszy bulion powstaje właśnie z nich. Polega to na gotowaniu na wolnym ogniu kości, tusz, chrząstek i skór zwierzęcych, zazwyczaj drobiowych (ale na końcu tego artykułu znajdziesz również przepis na bulion z ogonów wołowych, który szczerze polecam), z dodatkiem włoszczyzny, czosnku, aromatu i soli. Składniki odżywcze nigdzie nie znikają, gdyż rozpuszczają się w bulionie. Bulion je się w postaci podstawowej lub wykorzystuje się jako bazę do zup i sosów. Wspiera on układ odpornościowy i bardzo dobrze przyjmuje go układ pokarmowy. Jest wzmacniający, gdyż zawiera mnóstwo składników odżywczych. Dlatego podaje się go do picia chorym i zapobiegawczo spożywa zimą. → Kości szpikowe: znaczenie odżywcze szpiku jest ogromne. Staje się to oczywiste, kiedy obserwujemy, z jakim sprytem mięsożerne zwierzęta walczą o szpik. Znane są zwłaszcza wysiłki psów, które starają się kruszyć kości w zębach. Sępy spuszczają kości z ogromnej wysokości, licząc na to, że pogruchoczą się o skały. Człowiek prehistoryczny także był świadomy istnienia tego skarbu ukrytego we wnętrzu kości: wykorzystywał kamienie do tłuczenia kości i odzyskiwania z nich szpiku kostnego. Szpik kostny jest bogatym źródłem budulca dla Twojego układu odpornościowego. Komórki szpiku są małymi fabryczkami biochemicznymi, które organizm wchłania, rozkłada na czynniki, a następnie ponownie zużywa, budując własne komórki krwi i komórki odpornościowe. Na surowo szpik kostny powinien pochodzić, tak jak i mięso, ze zdrowych zwierząt, hodowanych i żywionych w ich naturalnym otoczeniu, co rzadko ma miejsce. Dlatego w mięso lepiej się zaopatrywać w punktach z ekologiczną żywnością. Szpik można również delikatnie podgrzewać w piecu i jeść z grzankami oraz grubą solą. → Wątroba jest uboga w komórki tłuszczowe i jest dobrym źródłem białka (około 20%). Zawiera bardzo dużo witaminy B9 oraz wszystkie inne witaminy z grupy B. Jest to doskonałe źródło witaminy A, tak niezbędnej dla wzroku. Jest także świetnym źródłem żelaza łatwo przyswajalnego (hemowego) oraz zawiera dużo miedzi i selenu. Serce i cynaderki (nerki) są sobie bliskie z dietetycznego punktu widzenia. Najlepsze pasztety powstają przy ich wykorzystaniu, ale kurze podroby można także przyrządzić z przyprawami na patelni i zjeść z sałatą. → Flaki to nic innego jak kiszki (żołądek i jelita) wołowe, baranie lub wieprzowe. Nie zawierają zbyt wiele wartości odżywczych, co może być postrzegane jako ogromna zaleta przez osoby pragnące schudnąć. Wszystkie zawierają mało! Zaś sposoby ich przyrządzenia są niezliczone: podwójnie tłuste (które wcale nie są tłuste), à la kiełbaski, i w ten sposób masz kulinarną wycieczkę po Francji. Ugotuj bulion z wołowego ogona Bulion z wołowego ogona to kulinarna specjalność francuska, o której już zapomnieliśmy, a która miała dwie zasadnicze zalety: świetny bulion; wykorzystanie smakowitego mięsa, które w innym przypadku poszłoby do śmieci. Zasada jest najprostsza na świecie. Ogon zwierzęcia jest przedłużeniem jego kręgosłupa. A zatem otacza on kręgi. Rzeźnik łatwo może go podzielić na krótsze kawałki, nawet między poszczególnymi kręgami. Kawałki te dusi się delikatnie na patelni przed wrzuceniem ich do wrzątku wraz z włoszczyzną i przyprawami (w Internecie znajdziesz mnóstwo przepisów). Kręgi zawierają szpik kostny, kolagen, zaś wokół nich znajdują się kawałki mięsa, które zmiękną podczas gotowania. Bulion można wypić na przystawkę, a kawałki ogona zjeść jako danie główne z gotowanymi warzywami, grubo zmieloną solą, kaparami, i dobrą musztardą dijon. To bardzo smaczna potrawa. O czym Ci jeszcze nie wspomniałem to to, że pomijanie tych wspomnianych dziś potraw nie tylko przynosi szkodę dietetyczną. Rezygnując z nich, tracisz również cały wszechświat smaków, złożonych i stymulujących konsystencji.

Tekst pochodzi ze strony https://www.pocztazdrowia.pl/artykuly/bulion-kosci-ze-szpikiem-podroby-same-dobre-rzeczy © Poczta Zdrowia sp. z o.o.
Kości szpikowe, podroby, chrząstki i inne „gorsze części” nie są zbyt popularne. Lękamy się tego, co chrupie i stawia opór zębom, a jeszcze bardziej tego, co kleiste. Niedawno wspominałem o smutnym losie móżdżku. Ale wątróbka, cynaderki, nóżki wieprzowe mają się niewiele lepiej. Szynka ma być bez skórki. Mięso ma być bez tłuszczu i bez galaretki. Flaki czy żołądki nas obrzydzają. Skutek: „gorsze części” się nie sprzedają. W przemyśle spożywczym poddawane są recyklingowi i ukrywane – pod pozorem „szlachetnych części” – w klopsikach, pierożkach z puszki i innych przetworzonych produktach mięsnych oraz w chrupkach dla zwierząt. I wtedy na takie procedery donoszą stowarzyszenia konsumenckie. Władze sprawdzają. „Dziennikarze śledczy” dostają się potajemnie do zakładów produkcyjnych i filmują te praktyki określane jako wstydliwe. Ale przecież, Drogi Czytelniku, wyrzucanie ich byłoby ogromnym marnotrawstwem dla środowiska. A także... błędem żywieniowym. Co dobrego w nuggetsach z kurczaka? Naukowcy z Uniwersytetu w Missisipi przeanalizowali nuggetsy z kurczaka i odkryli, że ponad połowa zawartego w nich białka pochodzi z naczyń krwionośnych, nerwów, tkanki łącznej, skóry i kiszek. To dopiero był medialny skandal! A przecież, jak tłumaczy dietetyczka Magali Walcowicz w jednym z numerów Naturalnie Zdrowym Być: To małe oszustwo jest korzystne dla zdrowia! Tkanka łączna zawiera przecież mnóstwo kolagenu, co powoduje, że nuggetsy są o wiele bardziej interesujące z punktu widzenia dietetyki niż gdyby składały się wyłącznie z tkanki mięśniowej. Podkreśla ona jednak, że nie rekomenduje nuggetsów z kurczaka ze względu na utlenione tłuszcze, dodatki i cukier. Co dobrego w „gorszych częściach”? → Kości, chrząstki, skóra i wszystko to, co w anatomii nazywamy „tkanką łączną”, czyli wszelkie więzadła, ścięgna i inne tkanki, dzięki którym Twoje organy trzymają się razem, zawierają dużo kolagenu, glicyny i proliny, bardzo ważnych białek zarówno dla naszych kości, jak i dla skóry i stawów, a szczególnie tkanki chrzestnej. Osoby cierpiące na artretyzm, zwyrodnieniowe zapalenie stawów czy na osteoporozę powinny jeść ich więcej. Najlepszy bulion powstaje właśnie z nich. Polega to na gotowaniu na wolnym ogniu kości, tusz, chrząstek i skór zwierzęcych, zazwyczaj drobiowych (ale na końcu tego artykułu znajdziesz również przepis na bulion z ogonów wołowych, który szczerze polecam), z dodatkiem włoszczyzny, czosnku, aromatu i soli. Składniki odżywcze nigdzie nie znikają, gdyż rozpuszczają się w bulionie. Bulion je się w postaci podstawowej lub wykorzystuje się jako bazę do zup i sosów. Wspiera on układ odpornościowy i bardzo dobrze przyjmuje go układ pokarmowy. Jest wzmacniający, gdyż zawiera mnóstwo składników odżywczych. Dlatego podaje się go do picia chorym i zapobiegawczo spożywa zimą. → Kości szpikowe: znaczenie odżywcze szpiku jest ogromne. Staje się to oczywiste, kiedy obserwujemy, z jakim sprytem mięsożerne zwierzęta walczą o szpik. Znane są zwłaszcza wysiłki psów, które starają się kruszyć kości w zębach. Sępy spuszczają kości z ogromnej wysokości, licząc na to, że pogruchoczą się o skały. Człowiek prehistoryczny także był świadomy istnienia tego skarbu ukrytego we wnętrzu kości: wykorzystywał kamienie do tłuczenia kości i odzyskiwania z nich szpiku kostnego. Szpik kostny jest bogatym źródłem budulca dla Twojego układu odpornościowego. Komórki szpiku są małymi fabryczkami biochemicznymi, które organizm wchłania, rozkłada na czynniki, a następnie ponownie zużywa, budując własne komórki krwi i komórki odpornościowe. Na surowo szpik kostny powinien pochodzić, tak jak i mięso, ze zdrowych zwierząt, hodowanych i żywionych w ich naturalnym otoczeniu, co rzadko ma miejsce. Dlatego w mięso lepiej się zaopatrywać w punktach z ekologiczną żywnością. Szpik można również delikatnie podgrzewać w piecu i jeść z grzankami oraz grubą solą. → Wątroba jest uboga w komórki tłuszczowe i jest dobrym źródłem białka (około 20%). Zawiera bardzo dużo witaminy B9 oraz wszystkie inne witaminy z grupy B. Jest to doskonałe źródło witaminy A, tak niezbędnej dla wzroku. Jest także świetnym źródłem żelaza łatwo przyswajalnego (hemowego) oraz zawiera dużo miedzi i selenu. Serce i cynaderki (nerki) są sobie bliskie z dietetycznego punktu widzenia. Najlepsze pasztety powstają przy ich wykorzystaniu, ale kurze podroby można także przyrządzić z przyprawami na patelni i zjeść z sałatą. → Flaki to nic innego jak kiszki (żołądek i jelita) wołowe, baranie lub wieprzowe. Nie zawierają zbyt wiele wartości odżywczych, co może być postrzegane jako ogromna zaleta przez osoby pragnące schudnąć. Wszystkie zawierają mało! Zaś sposoby ich przyrządzenia są niezliczone: podwójnie tłuste (które wcale nie są tłuste), à la kiełbaski, i w ten sposób masz kulinarną wycieczkę po Francji. Ugotuj bulion z wołowego ogona Bulion z wołowego ogona to kulinarna specjalność francuska, o której już zapomnieliśmy, a która miała dwie zasadnicze zalety: świetny bulion; wykorzystanie smakowitego mięsa, które w innym przypadku poszłoby do śmieci. Zasada jest najprostsza na świecie. Ogon zwierzęcia jest przedłużeniem jego kręgosłupa. A zatem otacza on kręgi. Rzeźnik łatwo może go podzielić na krótsze kawałki, nawet między poszczególnymi kręgami. Kawałki te dusi się delikatnie na patelni przed wrzuceniem ich do wrzątku wraz z włoszczyzną i przyprawami (w Internecie znajdziesz mnóstwo przepisów). Kręgi zawierają szpik kostny, kolagen, zaś wokół nich znajdują się kawałki mięsa, które zmiękną podczas gotowania. Bulion można wypić na przystawkę, a kawałki ogona zjeść jako danie główne z gotowanymi warzywami, grubo zmieloną solą, kaparami, i dobrą musztardą dijon. To bardzo smaczna potrawa. O czym Ci jeszcze nie wspomniałem to to, że pomijanie tych wspomnianych dziś potraw nie tylko przynosi szkodę dietetyczną. Rezygnując z nich, tracisz również cały wszechświat smaków, złożonych i stymulujących konsystencji.

Tekst pochodzi ze strony https://www.pocztazdrowia.pl/artykuly/bulion-kosci-ze-szpikiem-podroby-same-dobre-rzeczy © Poczta Zdrowia sp. z o.o.
Kości szpikowe, podroby, chrząstki i inne „gorsze części” nie są zbyt popularne. Lękamy się tego, co chrupie i stawia opór zębom, a jeszcze bardziej tego, co kleiste. Niedawno wspominałem o smutnym losie móżdżku. Ale wątróbka, cynaderki, nóżki wieprzowe mają się niewiele lepiej. Szynka ma być bez skórki. Mięso ma być bez tłuszczu i bez galaretki. Flaki czy żołądki nas obrzydzają. Skutek: „gorsze części” się nie sprzedają. W przemyśle spożywczym poddawane są recyklingowi i ukrywane – pod pozorem „szlachetnych części” – w klopsikach, pierożkach z puszki i innych przetworzonych produktach mięsnych oraz w chrupkach dla zwierząt. I wtedy na takie procedery donoszą stowarzyszenia konsumenckie. Władze sprawdzają. „Dziennikarze śledczy” dostają się potajemnie do zakładów produkcyjnych i filmują te praktyki określane jako wstydliwe. Ale przecież, Drogi Czytelniku, wyrzucanie ich byłoby ogromnym marnotrawstwem dla środowiska. A także... błędem żywieniowym. Co dobrego w nuggetsach z kurczaka? Naukowcy z Uniwersytetu w Missisipi przeanalizowali nuggetsy z kurczaka i odkryli, że ponad połowa zawartego w nich białka pochodzi z naczyń krwionośnych, nerwów, tkanki łącznej, skóry i kiszek. To dopiero był medialny skandal! A przecież, jak tłumaczy dietetyczka Magali Walcowicz w jednym z numerów Naturalnie Zdrowym Być: To małe oszustwo jest korzystne dla zdrowia! Tkanka łączna zawiera przecież mnóstwo kolagenu, co powoduje, że nuggetsy są o wiele bardziej interesujące z punktu widzenia dietetyki niż gdyby składały się wyłącznie z tkanki mięśniowej. Podkreśla ona jednak, że nie rekomenduje nuggetsów z kurczaka ze względu na utlenione tłuszcze, dodatki i cukier. Co dobrego w „gorszych częściach”? → Kości, chrząstki, skóra i wszystko to, co w anatomii nazywamy „tkanką łączną”, czyli wszelkie więzadła, ścięgna i inne tkanki, dzięki którym Twoje organy trzymają się razem, zawierają dużo kolagenu, glicyny i proliny, bardzo ważnych białek zarówno dla naszych kości, jak i dla skóry i stawów, a szczególnie tkanki chrzestnej. Osoby cierpiące na artretyzm, zwyrodnieniowe zapalenie stawów czy na osteoporozę powinny jeść ich więcej. Najlepszy bulion powstaje właśnie z nich. Polega to na gotowaniu na wolnym ogniu kości, tusz, chrząstek i skór zwierzęcych, zazwyczaj drobiowych (ale na końcu tego artykułu znajdziesz również przepis na bulion z ogonów wołowych, który szczerze polecam), z dodatkiem włoszczyzny, czosnku, aromatu i soli. Składniki odżywcze nigdzie nie znikają, gdyż rozpuszczają się w bulionie. Bulion je się w postaci podstawowej lub wykorzystuje się jako bazę do zup i sosów. Wspiera on układ odpornościowy i bardzo dobrze przyjmuje go układ pokarmowy. Jest wzmacniający, gdyż zawiera mnóstwo składników odżywczych. Dlatego podaje się go do picia chorym i zapobiegawczo spożywa zimą. → Kości szpikowe: znaczenie odżywcze szpiku jest ogromne. Staje się to oczywiste, kiedy obserwujemy, z jakim sprytem mięsożerne zwierzęta walczą o szpik. Znane są zwłaszcza wysiłki psów, które starają się kruszyć kości w zębach. Sępy spuszczają kości z ogromnej wysokości, licząc na to, że pogruchoczą się o skały. Człowiek prehistoryczny także był świadomy istnienia tego skarbu ukrytego we wnętrzu kości: wykorzystywał kamienie do tłuczenia kości i odzyskiwania z nich szpiku kostnego. Szpik kostny jest bogatym źródłem budulca dla Twojego układu odpornościowego. Komórki szpiku są małymi fabryczkami biochemicznymi, które organizm wchłania, rozkłada na czynniki, a następnie ponownie zużywa, budując własne komórki krwi i komórki odpornościowe. Na surowo szpik kostny powinien pochodzić, tak jak i mięso, ze zdrowych zwierząt, hodowanych i żywionych w ich naturalnym otoczeniu, co rzadko ma miejsce. Dlatego w mięso lepiej się zaopatrywać w punktach z ekologiczną żywnością. Szpik można również delikatnie podgrzewać w piecu i jeść z grzankami oraz grubą solą. → Wątroba jest uboga w komórki tłuszczowe i jest dobrym źródłem białka (około 20%). Zawiera bardzo dużo witaminy B9 oraz wszystkie inne witaminy z grupy B. Jest to doskonałe źródło witaminy A, tak niezbędnej dla wzroku. Jest także świetnym źródłem żelaza łatwo przyswajalnego (hemowego) oraz zawiera dużo miedzi i selenu. Serce i cynaderki (nerki) są sobie bliskie z dietetycznego punktu widzenia. Najlepsze pasztety powstają przy ich wykorzystaniu, ale kurze podroby można także przyrządzić z przyprawami na patelni i zjeść z sałatą. → Flaki to nic innego jak kiszki (żołądek i jelita) wołowe, baranie lub wieprzowe. Nie zawierają zbyt wiele wartości odżywczych, co może być postrzegane jako ogromna zaleta przez osoby pragnące schudnąć. Wszystkie zawierają mało! Zaś sposoby ich przyrządzenia są niezliczone: podwójnie tłuste (które wcale nie są tłuste), à la kiełbaski, i w ten sposób masz kulinarną wycieczkę po Francji. Ugotuj bulion z wołowego ogona Bulion z wołowego ogona to kulinarna specjalność francuska, o której już zapomnieliśmy, a która miała dwie zasadnicze zalety: świetny bulion; wykorzystanie smakowitego mięsa, które w innym przypadku poszłoby do śmieci. Zasada jest najprostsza na świecie. Ogon zwierzęcia jest przedłużeniem jego kręgosłupa. A zatem otacza on kręgi. Rzeźnik łatwo może go podzielić na krótsze kawałki, nawet między poszczególnymi kręgami. Kawałki te dusi się delikatnie na patelni przed wrzuceniem ich do wrzątku wraz z włoszczyzną i przyprawami (w Internecie znajdziesz mnóstwo przepisów). Kręgi zawierają szpik kostny, kolagen, zaś wokół nich znajdują się kawałki mięsa, które zmiękną podczas gotowania. Bulion można wypić na przystawkę, a kawałki ogona zjeść jako danie główne z gotowanymi warzywami, grubo zmieloną solą, kaparami, i dobrą musztardą dijon. To bardzo smaczna potrawa. O czym Ci jeszcze nie wspomniałem to to, że pomijanie tych wspomnianych dziś potraw nie tylko przynosi szkodę dietetyczną. Rezygnując z nich, tracisz również cały wszechświat smaków, złożonych i stymulujących konsystencji.

Tekst pochodzi ze strony https://www.pocztazdrowia.pl/artykuly/bulion-kosci-ze-szpikiem-podroby-same-dobre-rzeczy © Poczta Zdrowia sp. z o.o.
Kości szpikowe, podroby, chrząstki i inne „gorsze części” nie są zbyt popularne. Lękamy się tego, co chrupie i stawia opór zębom, a jeszcze bardziej tego, co kleiste. Niedawno wspominałem o smutnym losie móżdżku. Ale wątróbka, cynaderki, nóżki wieprzowe mają się niewiele lepiej. Szynka ma być bez skórki. Mięso ma być bez tłuszczu i bez galaretki. Flaki czy żołądki nas obrzydzają. Skutek: „gorsze części” się nie sprzedają. W przemyśle spożywczym poddawane są recyklingowi i ukrywane – pod pozorem „szlachetnych części” – w klopsikach, pierożkach z puszki i innych przetworzonych produktach mięsnych oraz w chrupkach dla zwierząt. I wtedy na takie procedery donoszą stowarzyszenia konsumenckie. Władze sprawdzają. „Dziennikarze śledczy” dostają się potajemnie do zakładów produkcyjnych i filmują te praktyki określane jako wstydliwe. Ale przecież, Drogi Czytelniku, wyrzucanie ich byłoby ogromnym marnotrawstwem dla środowiska. A także... błędem żywieniowym. Co dobrego w nuggetsach z kurczaka? Naukowcy z Uniwersytetu w Missisipi przeanalizowali nuggetsy z kurczaka i odkryli, że ponad połowa zawartego w nich białka pochodzi z naczyń krwionośnych, nerwów, tkanki łącznej, skóry i kiszek. To dopiero był medialny skandal! A przecież, jak tłumaczy dietetyczka Magali Walcowicz w jednym z numerów Naturalnie Zdrowym Być: To małe oszustwo jest korzystne dla zdrowia! Tkanka łączna zawiera przecież mnóstwo kolagenu, co powoduje, że nuggetsy są o wiele bardziej interesujące z punktu widzenia dietetyki niż gdyby składały się wyłącznie z tkanki mięśniowej. Podkreśla ona jednak, że nie rekomenduje nuggetsów z kurczaka ze względu na utlenione tłuszcze, dodatki i cukier. Co dobrego w „gorszych częściach”? → Kości, chrząstki, skóra i wszystko to, co w anatomii nazywamy „tkanką łączną”, czyli wszelkie więzadła, ścięgna i inne tkanki, dzięki którym Twoje organy trzymają się razem, zawierają dużo kolagenu, glicyny i proliny, bardzo ważnych białek zarówno dla naszych kości, jak i dla skóry i stawów, a szczególnie tkanki chrzestnej. Osoby cierpiące na artretyzm, zwyrodnieniowe zapalenie stawów czy na osteoporozę powinny jeść ich więcej. Najlepszy bulion powstaje właśnie z nich. Polega to na gotowaniu na wolnym ogniu kości, tusz, chrząstek i skór zwierzęcych, zazwyczaj drobiowych (ale na końcu tego artykułu znajdziesz również przepis na bulion z ogonów wołowych, który szczerze polecam), z dodatkiem włoszczyzny, czosnku, aromatu i soli. Składniki odżywcze nigdzie nie znikają, gdyż rozpuszczają się w bulionie. Bulion je się w postaci podstawowej lub wykorzystuje się jako bazę do zup i sosów. Wspiera on układ odpornościowy i bardzo dobrze przyjmuje go układ pokarmowy. Jest wzmacniający, gdyż zawiera mnóstwo składników odżywczych. Dlatego podaje się go do picia chorym i zapobiegawczo spożywa zimą. → Kości szpikowe: znaczenie odżywcze szpiku jest ogromne. Staje się to oczywiste, kiedy obserwujemy, z jakim sprytem mięsożerne zwierzęta walczą o szpik. Znane są zwłaszcza wysiłki psów, które starają się kruszyć kości w zębach. Sępy spuszczają kości z ogromnej wysokości, licząc na to, że pogruchoczą się o skały. Człowiek prehistoryczny także był świadomy istnienia tego skarbu ukrytego we wnętrzu kości: wykorzystywał kamienie do tłuczenia kości i odzyskiwania z nich szpiku kostnego. Szpik kostny jest bogatym źródłem budulca dla Twojego układu odpornościowego. Komórki szpiku są małymi fabryczkami biochemicznymi, które organizm wchłania, rozkłada na czynniki, a następnie ponownie zużywa, budując własne komórki krwi i komórki odpornościowe. Na surowo szpik kostny powinien pochodzić, tak jak i mięso, ze zdrowych zwierząt, hodowanych i żywionych w ich naturalnym otoczeniu, co rzadko ma miejsce. Dlatego w mięso lepiej się zaopatrywać w punktach z ekologiczną żywnością. Szpik można również delikatnie podgrzewać w piecu i jeść z grzankami oraz grubą solą. → Wątroba jest uboga w komórki tłuszczowe i jest dobrym źródłem białka (około 20%). Zawiera bardzo dużo witaminy B9 oraz wszystkie inne witaminy z grupy B. Jest to doskonałe źródło witaminy A, tak niezbędnej dla wzroku. Jest także świetnym źródłem żelaza łatwo przyswajalnego (hemowego) oraz zawiera dużo miedzi i selenu. Serce i cynaderki (nerki) są sobie bliskie z dietetycznego punktu widzenia. Najlepsze pasztety powstają przy ich wykorzystaniu, ale kurze podroby można także przyrządzić z przyprawami na patelni i zjeść z sałatą. → Flaki to nic innego jak kiszki (żołądek i jelita) wołowe, baranie lub wieprzowe. Nie zawierają zbyt wiele wartości odżywczych, co może być postrzegane jako ogromna zaleta przez osoby pragnące schudnąć. Wszystkie zawierają mało! Zaś sposoby ich przyrządzenia są niezliczone: podwójnie tłuste (które wcale nie są tłuste), à la kiełbaski, i w ten sposób masz kulinarną wycieczkę po Francji. Ugotuj bulion z wołowego ogona Bulion z wołowego ogona to kulinarna specjalność francuska, o której już zapomnieliśmy, a która miała dwie zasadnicze zalety: świetny bulion; wykorzystanie smakowitego mięsa, które w innym przypadku poszłoby do śmieci. Zasada jest najprostsza na świecie. Ogon zwierzęcia jest przedłużeniem jego kręgosłupa. A zatem otacza on kręgi. Rzeźnik łatwo może go podzielić na krótsze kawałki, nawet między poszczególnymi kręgami. Kawałki te dusi się delikatnie na patelni przed wrzuceniem ich do wrzątku wraz z włoszczyzną i przyprawami (w Internecie znajdziesz mnóstwo przepisów). Kręgi zawierają szpik kostny, kolagen, zaś wokół nich znajdują się kawałki mięsa, które zmiękną podczas gotowania. Bulion można wypić na przystawkę, a kawałki ogona zjeść jako danie główne z gotowanymi warzywami, grubo zmieloną solą, kaparami, i dobrą musztardą dijon. To bardzo smaczna potrawa. O czym Ci jeszcze nie wspomniałem to to, że pomijanie tych wspomnianych dziś potraw nie tylko przynosi szkodę dietetyczną. Rezygnując z nich, tracisz również cały wszechświat smaków, złożonych i stymulujących konsystencji.

Tekst pochodzi ze strony https://www.pocztazdrowia.pl/artykuly/bulion-kosci-ze-szpikiem-podroby-same-dobre-rzeczy © Poczta Zdrowia sp. z o.o.

Komentarze

Popularne posty